Siemaneczko!
Wracam do Was po dłuższej przerwie, za co przepraszam, ale wiecie szkoła, prawko i takie tam...Ostatnio wpadła mi w łapki książka pod tytułem ,,Dwór Cierni i Róż" Sarah J. Maas i po mnóstwie zachwytów dotyczących tej pozycji, krążących na blogach czy bookstagramie, nie mogłam się powstrzymać i w 2 dni pochłonęłam tę perełkę. Tym samym dołączyłam do klubu ochów i achów nad tą książką.
- genialnie wykreowany świat, cudowne opisy (nic tylko brać plecak z prowiantem, aparatem i biec podziwiać! Ech... fajnie by było, gdyby tak łatwo dało się wskoczyć do książkowego świata)
- świetni bohaterowie, główni, drugoplanowi, bestyjki, potworki, w sumie to Wszyscy!
- akcja może nie porywa od pierwszej strony, ale czym dalej tym lepiej
Co na minus?
- fabuła troszkę przewidywalna
Co w niej znajdziemy?
- zabójczo przystojnych mężczyzn
- silne i niezależne kobiety
- masę przygód
- gorącą miłość
- intrygi
- próby
Dla mnie bomba! Gorąco polecam! Pozycja obowiązkowa dla miłośników fantastyki i nie tylko.
~poczytaneee, Adek W
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz